Pompa ciepła
Jako, że na działce nie mamy gazu, to pomysły na pytanie "czym ogrzewać dom?" były dwa - pellet oraz pompa ciepła. Jako, że udało nam się uzyskać dobrą cenę to ostatecznie stanęło na gruntowej pompie ciepła (tylko taką braliśmy pod uwagę). Jako ciekawostkę dodam, że wycena całkowitej kotłowni na pellet nie wiele różniła się od tej na PC.
Wybraliśmy PC firmy Buderus o mocy 10.4kW z nierdzewnym zbiornikiem CPW o poj.183l i COP 4,7.
Mamy wykonane 4 odwierty po 60m. Poszło na to ponad 20 kubików wody!
Gdybyście zastanawiali się kiedy wykonywać odwierty to podpowiem, że przed równaniem terenu oraz przed elewacją. Bo jak widzicie na poniższych zdjęciach jest to robota bardzo brudna. Nam chlapnęło błotem aż po dach.
Wiem, że wiele osób obawia się czy PC da sobie radę w takie mrozy jakie mamy teraz. Odpowiedź brzmi TAK. Wg obliczeń mamy zapewnione, że przy minus 20st., w domu utrzymamy temp. 20st. Obecnie u nas mrozy sięgały minus 16st. Mamy ustawioną temp. na 22st, a w domu mamy 21st. Dodatkowo dach nie mamy całkowicie ocieplony, mamy dwa pokoje niedoszczelnione nad oknami dachowymi oraz brak G-K. Pompa ma również dodatkową grzałkę o mocy 9kW, ale jeszcze ani razu nam się nie włączyła w celu dogrzewania pomieszczeń. Jak widać daje radę i nie ma takiej potrzeby. Nie chodzi też non stop. PC grzejemy też CWU.