Ganek i chodniki
Wpis pojawiłby się później, ale na prośbę romek83s wrzucam go dziś
Ganek chciałam wykonać z dużych płyt betonowych, ale po przygodach z układaniem kostki na podjeździe mąż stwierdził, że nigdy więcej! Na brukarza nas nie było stać, a z drugiej strony sami wiecie, jak sobie sami zrobicie to nawet jak coś spieprzycie to, to tak nie boli, jak gdy musicie jeszcze za to krocie zapłacić. Tak więc decyzją męża ganek powstał z desek tarasowych. Początkowo nie mogłam sobie go wyobrazić w takiej formie, a teraz nie wyobrażam sobie innego. Muszę pochwalić męża (mimo iż tego pewnie nigdy nie przeczyta), ale zrobił go lepiej niż niejeden fachowiec. A wykonań tarasów trochę się naoglądałam.
Tak więc, ganek wykonany został z świerku europejskiego (syberyjski był sporo droższy), pomalowany lazurą Remmers w kolorze srebrnoszarym.
Ta czarna dziura to kwietnik, obecnie wypełniony białymi otoczakami Thassos (zdjęcia brak)
Nasz najmłodszy nowy członek rodziny.
Trochę było kombinowania z poziomami, ale chyba ostatecznie wyszło całkiem nieźle :P
Chodniki to najtańsze płyty chodnikowe w wymiarze 50x50 obsypane grysem granitowym.
A tu trochę starszy nowy członek rodziny.